Blachodachówka panelowa czy tradycyjna - cięta na wymiar?
Rafał Kuczyński, Dyrektor Handlowy Blachy Pruszyński
Tradycyjnie pokrycia z blachodachówki produkowane były w długich arkuszach, ciętych na wymiar. Pojawienie się w ofertach polskich producentów pokryć dachowych w panelach sprawiło, że ze strony inwestorów coraz częściej pada pytanie: Co wybrać? Blachodachówkę panelową, czy tradycyjną - ciętą na wymiar? Jakie rozwiązanie na jaki dach wybrać podpowiada Rafał Kuczyński, Dyrektor Handlowy Blachy Pruszyński.
Blachodachówki panelowe nie powstały po to, by zastąpić pokrycia produkowane na wymiar, które stały się „niemodne” lub technologicznie przestarzałe. Był to wymóg rynku, który ze swej natury zawsze szuka najlepszych rozwiązań dla pojawiających się wyzwań.
Pokrycia tradycyjne, produkowane na wymiar sprawdzają się doskonale na prostych połaciach – montaż na takim dachu błyskawiczny, a odpad minimalny. Wyzwanie stanowią jednak budynki o bardzo skomplikowanych dachach, gdzie długie arkusze tracą swoje zalety montażowe. Rozwiązaniem tego problemu stały się panele dachowe i blachodachówki modułowe. Niewielkie arkusze pakowane w paczkach bezpośrednio na paletach, ułatwiają transport i rozładowanie. Dach natomiast składa się z jednakowych jedno-, bądź dwumodułowych elementów, układanych i w razie potrzeby docinanych na miejscu. Takie rozwiązanie sprawdzi się nawet na najbardziej skomplikowanej połaci oszczędzając czas i pieniądze inwestora. Problem może pojawić się jedynie przy wyborze kształtu. U większość producentów przetłoczenia pokryć panelowych różnią się kształtem od blachodachówek tradycyjnych. Dylemat wyboru nie dotyczy jedynie firmy Blachy Pruszyński, która swoje flagowe pokrycia modułowe Arad Premium, Modus i Tur produkuje również w wersjach ciętych na wymiar.
Rafał Kuczyński
Dyrektor Handlowy Blachy Pruszyński
|